- Wychowanie
- 15 października 2020
- 0
Jak chrześcijanie powinni reagować na herezję?
Jak chrześcijanie powinni reagować na HeresyW kulturze, która ma trudności z zaakceptowaniem pojęcia, że istnieją obiektywne, transcendentne prawdy o naturze Boga, czasami trudno jest zająć stanowisko wobec tego, w co wierzymy bez obrażania kogoś. Nie-chrześcijanie nie są jedynymi ludźmi, którzy się obrażają. Kulturowa akceptacja relatywizmu (i pluralizmu) wpłynęła już w sposób dramatyczny na Kościół. "Doktryna" stała się brudnym słowem. Wielu współczesnych teologów i pisarzy chrześcijańskich odrzuca twierdzenie, że jakakolwiek ustalona doktryna chrześcijaństwa jest obiektywnie prawdziwa. Ci myśliciele i przywódcy kościelni zostali głęboko dotknięci przez otaczającą ich kulturę; ci, którzy odmawiają wyrzeczenia się prawosławnych nauk chrześcijaństwa, są postrzegani jako sztywni fundamentaliści. Niektórzy "postmodernistyczni" teologowie uważają, że wszystkie klasyczne twierdzenia chrześcijańskie są obecnie przedmiotem negocjacji:
"...doktryna Trójcy jest nadal na stole. Wydaje mi się, że niektórzy ludzie chcieliby, abyśmy przestali dyskutować o pewnych "świętych" doktrynach - o Trójcy Świętej, o naturze Chrystusa, o naturze Pisma Świętego, o naturze małżeństwa itp. Osoby te mają tendencję do bycia bardzo nerwowymi, kiedy pojawiają się nowe osoby, które omawiają te "święte doktryny", szczególnie w książkach i na konferencjach, które są nagrywane. Mówią: "To jest niebezpieczne". Mówię, że niebezpiecznie jest przestać mówić o tych rzeczach i prowadzi to do hegemonii wśród tych, którzy już kontrolują seminaria, uczelnie, czasopisma, rozgłośnie radiowe, konferencje, wydawnictwa i czasopisma. My (Emergent Village) będziemy nadal dyskutować o takich rzeczach" (Tony Jones, z wpisu na blogu Theoblogy, "De Trinitate" - podkreślenie w oryginale).
Interesujący jest wysiłek poszukiwania i podtrzymywania pradawnej, obiektywnej, biblijnej prawdy, która jest obecnie postrzegana jako "hegemonia" (pragnienie władzy, by dominować i sprawować kontrolę nad innymi). Poszukiwanie i obrona prawdy jest obecnie postrzegane jako uciążliwe nie tylko przez niewierzących, ale i przez współwyznawców. Chrześcijanie dzisiaj zdają się zapominać, jak ważna była prawda dla Jezusa i dla pierwszych wierzących. Wielu obecnych nauczycieli chrześcijańskich rzeczywiście wierzy, że zajmowanie przez nas stanowiska w sprawie prawdy jest w ogóle dzielące, a oni nie lubią być publicznie naganani za zajmowanie stanowiska określanego jako "biblijne". Ale zarówno Jan Chrzciciel, jak i Jezus szybko zwrócili uwagę na fałszywe nauczanie tych, którzy byli wokół nich, i zrobili to w sposób ostry i gryzący. Weźmy na przykład publiczne potępienie przez Jana faryzeuszy nad brzegiem rzeki Jordan:
Mateusz 3:7-9
Ale kiedy zobaczył wielu faryzeuszy i saduceuszy przychodzących na chrzest, rzekł do nich: "Ty zboczeńcu żmij, który ostrzegał cię, abyś uciekał przed gniewem, który ma nadejść? Przeto przynoszcie owoce zgodnie z pokutą; i nie przypuszczajcie, że możecie sobie powiedzieć: "Mamy Abrahama za ojca naszego"; albowiem powiadam wam, że Bóg jest w stanie z tych kamieni wychowywać dzieci Abrahamowi".
John brzmi dla mnie dość odważnie. Nie miał problemu z wyzywaniem ludzi za ich przekonania. Czy był pobożny? Czy podążał za biblijnym wzorem? Jedno jest pewne: zachowywał się w sposób zgodny z Jezusem. Spójrzcie, jak Jezus zwracał się do tej samej grupy:
Mateusz 12:34
"Ty zboczeńcu żmij, jak możesz, będąc złym, mówić, co jest dobre? Bo usta mówią z tego, co wypełnia serce."
Zarówno Jan, jak i Jezus nie mieli problemu z zajmowaniem się fałszywym nauczaniem i ostrzeganiem fałszywych nauczycieli. Być może jest coś, czego możemy się nauczyć o tym, jak ważne jest identyfikowanie tego, co jest prawdziwe i zajmowanie się tym, co jest fałszywe:
Powinniśmy wezwać nauczyciela po nazwisku
Musimy po prostu zidentyfikować tych, którzy uczą błędów. Paweł na pewno nie miał z tym problemu i poinstruował tych, którzy za nim podążali, aby robili to samo. W tych fragmentach napisanych do Tymoteusza w "duszpasterskim" liście Pawła, Paweł nie waha się nadawać imion. Publicznie identyfikuje on fałszywych nauczycieli i bezbożnych ludzi, aby inni mogli być ostrzeżeni:
2 Tymoteusza 4:9-10
Dołóż wszelkich starań, aby wkrótce do mnie przyjść, ponieważ Demas, kochając ten obecny świat, opuścił mnie i udał się do Tesaloniki.
2 Tymoteusza 1:15
Jesteś świadomy tego, że wszyscy, którzy są w Azji odwrócili się ode mnie, wśród których są Fygelus i Hermogenes.
1 Tymoteusz 1:18-20
To polecenie powierzam tobie, Tymoteuszowi, mojemu synowi, zgodnie z wcześniejszymi proroctwami dotyczącymi ciebie, abyś przez nie walczył w dobrej walce, zachowując wiarę i dobre sumienie, które niektórzy odrzucili i ponieśli katastrofę statku w odniesieniu do swojej wiary. Wśród nich są Hymeneusz i Aleksander, których wydałam szatanowi, aby nie byli nauczani bluźnić.
Jesteśmy wezwani do identyfikowania fałszywych idei, oraz publicznego ujawniania tych, którzy żyją według tych idei lub ich uczą.
Powinniśmy opisać nauczanie
Musimy również być bardzo wyartykułowani w kwestii tego, co jest fałszywe w nauczaniu tych fałszywych nauczycieli. Musimy poświęcić trochę czasu na opisanie tego błędu. Paweł również to zrobił, nawet gdy nazwał fałszywych nauczycieli po imieniu:
2 Tymoteusza 2:16-18
Ale unikaj doczesnych i pustych gadek, bo to doprowadzi do dalszej bezbożności, a ich gadanie będzie się rozprzestrzeniać jak gangrena. Wśród nich są Hymeneusz i Philetus, ludzie, którzy zbłądzili z prawdy, mówiąc, że zmartwychwstanie już nastąpiło, i w ten sposób zdenerwowali wiarę niektórych.
Jesteśmy wezwani, aby znać prawdę na tyle dobrze, aby dostrzec nadchodzące kłamstwo, i opisać kłamstwo innym, aby mogli zostać ostrzeżeni.
Powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby uciszyć nauczyciela.
Pod pewnymi względami pierwsze dwie zasady wydają się raczej defensywne, zwłaszcza w porównaniu z następnym zestawem zasad, które są nieco bardziej agresywne i proaktywne w radzeniu sobie z błędami. Paweł poprosił swoich naśladowców, aby zrobili wszystko, co w ich mocy, aby powstrzymać fałszywe nauczanie, uciszając fałszywych nauczycieli i odmawiając im platformy, z której mogliby nauczać.
Tytus 1:10-11
Jest bowiem wielu buntowników, pustych mówców i oszustów, zwłaszcza tych z obrzezania, których trzeba uciszyć, bo denerwują całe rodziny, uczą rzeczy, których nie powinni uczyć, dla brudnego zysku.
2 Jana 9-11
Każdy, kto biegnie do przodu i nie kontynuuje w nauczaniu Chrystusa, nie ma Boga; kto kontynuuje w nauczaniu, ma zarówno Ojca jak i Syna. Jeśli ktoś przychodzi do was i nie wnosi tej nauki, nie bierzcie go do waszego domu i nie witajcie go. Każdy, kto Go przyjmuje, ma udział w jego niegodziwym dziele.
Jesteśmy wezwani, aby (1) zrozumieć, jak fałszywe nauczanie wpływa na wierzących i ich rodziny, (2) rozpoznać światowe motywy fałszywych nauczycieli, a następnie (3) zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ci nauczyciele mieli platformę, z której mogą rozpowszechniać kłamstwo.
Powinniśmy obalić nauczanie
Ale co robimy z tymi, którzy już zdobyli przyczółek we wspólnocie chrześcijańskiej, nauczając fałszywych idei i doktryn? Jak mamy zareagować, gdy błąd już zaczął przenikać do Kościoła? Paweł mówi swoim uczniom, że mają obalić te kłamstwa. Mają zidentyfikować i pokazać, dlaczego fałszywe nauczanie jest fałszywe, a następnie zastąpić to fałszywe nauczanie prawdą. Mają to zrobić w sposób zdecydowany i zdecydowany:
Tytus 1:7-9
Skoro nadzorca jest powierzony Bożemu dziełu, musi być bez winy - nie przesadny, nie temperowany, nie oddany pijaństwu, nie gwałtowny, nie dążący do nieuczciwych korzyści. Musi być raczej gościnny, kochający to, co dobre, samokontrolowany, uczciwy, święty i zdyscyplinowany. Musi mocno trzymać się godnego zaufania przesłania, tak jak zostało ono nauczone, aby mógł zachęcać innych poprzez zdrową doktrynę i obalać tych, którzy się jej sprzeciwiają.
Tytus 1:13
To zeznanie jest prawdziwe. Z tego powodu należy ich surowo zganić, aby byli zdrowi w wierze...
Jesteśmy wezwani, aby zidentyfikować błędy doktrynalne i opisać ich fałszywą naturę, (2) zdecydowanie poprawiać nauczycieli, którzy uczą tego rodzaju błędów, oraz (3) zastąpić te błędy opisem biblijnej prawdy ortodoksyjnego światopoglądu chrześcijańskiego.
Powinniśmy unikać tych, którzy nadal śledzą lub uczą kłamstw.
Mimo, że możemy dokładać wszelkich starań, aby identyfikować, wzywać i obalać fałszywe nauczanie i fałszywych nauczycieli, wielu z nich może nadal podążać za kłamstwami, szczególnie jeśli jakieś światowe pragnienie może zostać zaspokojone poprzez przyjęcie kłamstwa. Jak mamy żyć w stosunku do ludzi, którzy albo uczą fałszywie, albo żyją według fałszywych poglądów? Cóż, według Pawła, mamy unikać takich ludzi:
Efezjan 5:11-14
Nie mają nic wspólnego z bezowocnymi czynami ciemności, ale raczej je odsłaniają. Bo hańbą jest nawet wspominać, co nieposłuszni robią w tajemnicy. Ale wszystko, co odsłonięte przez światło, staje się widoczne, bo to światło czyni wszystko widzialnym.
Rzymianie 16:17-18
Teraz wzywam was, bracia, pilnujcie tych, którzy powodują niezgodę i przeszkody sprzeczne z nauką, której się nauczyliście, i odwróćcie się od nich. Tacy bowiem ludzie są niewolnikami, nie Pana naszego Chrystusa, ale swoich własnych apetytów; a swoją gładką i pochlebną mową zwodzą serca niczego niepodejrzewających.
2 Tesalonianie 3:6
Teraz nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście trzymali się z dala od każdego brata, który prowadzi niesforne życie, a nie według tradycji, którą od nas otrzymaliście.
Tytus 3:10-11
Po pierwszym i drugim ostrzeżeniu należy odrzucić człowieka szczerego, wiedząc, że taki człowiek jest zboczony i grzeszy, będąc samozwańczym.
Jesteśmy wezwani do Unikania tych, którzy przyjęli fałszywe nauczanie, oraz Ostrzegania i ostatecznego odrzucenia tych, którzy są fałszywymi nauczycielami. Paweł jasno mówi o tym, jak mamy traktować tych, którzy żyją według fałszywych nauk. Nie mamy starać się zawrzeć pokoju z tego rodzaju osobami lub naukami, ani też ich przyjmować. Bóg wzywa nas do oddzielenia się od ludzi, którzy mówią, że są chrześcijanami, ale postępują zgodnie z fałszywymi naukami. Jest to dość surowe, ale to jest to, do czego Bóg wyraźnie nas wzywa, jeśli mamy poważnie traktować słowa Pisma Świętego.
Prawda ma znaczenie dla Boga
Bóg wzywa nas, abyśmy byli bardzo ostrożni wobec biblijnej prawdy. Musimy badać prawdę, a następnie ustalić dokładne granice, abyśmy wiedzieli, kiedy ktoś przekroczył granicę kłamstwa lub fałszywej nauki. Następnie Bóg chce, byśmy ostrożnie obchodzili się z tymi, którzy prowadzą innych na manowce. Dlaczego Bóg miałby wymagać, abyśmy byli tak surowi i osądzeni? Bóg wzywa swoje dzieci, aby studiowały, rozumiały i broniły prawdy, ponieważ prawda ma znaczenie dla Boga. Wiara sama w sobie i w siebie nie jest tym, czego Bóg szuka. Nie wystarczy być szczerym czy intensywnym. Wiara, sama w sobie, nie ma żadnej magicznej mocy. To wierne, rozsądne zaufanie do prawdy, które ma znaczenie dla Boga. Zaufanie pokładane we właściwym i prawdziwym Bogu wszechświata jest tym, co ma znaczenie dla Boga. Właśnie dlatego Bóg jest tak szczególny w prawdzie i wzywa nas do dokładnego zrozumienia, kim On jest. I właśnie dlatego Bóg powołał nas do bardzo poważnego traktowania herezji.
Najnowsze Artykuły
- Wychowanie
- 2 września 2024
- 0
Czy podręcznik do religii jest obowiązkowy?
- Kościół
- 19 października 2023
- 0
Znicze na cmentarz: Tradycja, symbolika i wybór
- Kościół
- 6 października 2022
- 0
Praca w charakterze opiekuna osób starszych
Kategorie
- Wychowanie 13
- Kościół 10
- Wiara 16
- Biblia 6
- Dusza 6